Mieszkanie w centrum miasta czy na obrzeżach?

Chyba każdy brał kiedyś udział w dyskusji o tym, co jest lepsze: mieszkanie w centrum czy na obrzeżach miasta. Jeśli wciąż szukasz odpowiedzi na to pytanie, poznaj nasz głos w tej sprawie.

Mieszkanie w centrum miasta – dla kogo

Na mieszkanie w centrum miasta najczęściej decydują się osoby młode, które pracują w śródmieściu, prowadzą intensywne życie towarzyskie i cenią swobodny dostęp do rozrywki. Zależy im na tym, by w zasięgu ręki mieć wszystko, czego potrzeba na co dzień: miejsc, gdzie można odpocząć na świeżym powietrzu, aktywnie spędzić czas podczas przejażdżek rowerowych czy zjeść pyszny obiad.

Rozwinięta infrastruktura handlowo-usługowa oraz komunikacyjna jest dla tej grupy niezwykle istotna. Jej przedstawiciele nie zawsze mają samochód – w mieście wszędzie jest blisko i do najważniejszych instytucji, ośrodków kultury, sklepów bez problemu trafią pieszo lub rowerem. W razie czego sprawnie działa też komunikacja miejska. Mieszkanie w centrum dużego miasta to również kwestie estetycznej wrażliwości. Wiele osób lubi sąsiedztwo zabytkowych kamienic i atrakcji turystycznych, które zwykle znajdują się właśnie w centralnych dzielnicach.

Zalety mieszkania w centrum miasta

Do niewątpliwych plusów centralnej lokalizacji domu czy mieszkania na mapach aglomeracji zaliczamy:

  • oszczędność czasu – do najważniejszych punktów handlowych czy usługowych można dostać się szybko i bez problemu;
  • możliwość częstego korzystania z oferty kulturowej i rozrywkowej – mając pod ręką kino czy teatr chętniej się go odwiedza;
  • wygodę codziennego życia bez samochodu – auto nie jest potrzebne, gdy do sklepu, urzędu bądź pracy można dojechać rowerem lub pójść na piechotę.

Mieszkanie w centrum oznacza więc przede wszystkim wygodę, zwłaszcza dla osób, które często się przemieszczają i lubią korzystać z życia. Czas zaoszczędzony na dojazdach można wykorzystać na swój rozwój, albo po prostu… odpoczynek.

famajezyce

Wady mieszkania w centrum miasta

Warto też spojrzeć na wady mieszkania w centrum. A do tych należą:

  • hałas i nadmierne oświetlenie w nocy: sporo mówi się ostatnio o tzw. smogu akustycznym i świetlnym, które mogą dokuczać osobom szukającym spokoju; oczywiście nie zawsze jest to regułą i wiele zależy od dokładnej lokalizacji mieszkania – nawet w okolicach rynku zdarzają się ciche zaułki;
  • zanieczyszczenie spalinami – ze względu na wzmożony ruch samochodowy/autobusowy/tramwajowy przez większą część dnia. Należy jednak podkreślić, że i tu wiele zależy od geografii danego miejsca;
  • wysokie ceny mieszkań – nowe mieszkania w centrum potrafią sporo kosztować i dla wielu osób jest to bariera nie do przekroczenia.

To, jak duży dyskomfort odczujemy, mieszkając w centrum miasta, w dużej mierze zależy od dokładnego położenia mieszkania/domu. Znaczenie ma również specyfika samego miasta. W niektórych rejonach centra są wyłączone z ruchu w godzinach nocnych, a specjalne ustawy zakazują stosowania zbyt jasnych neonów/reklam. Komunikacja miejska jest coraz częściej napędzana zieloną energią, co zmniejsza emisję spalin. Takich rozwiązań, mających zadbać o komfort mieszkańców centrum, będzie w przyszłości tylko więcej.

Plusy mieszkania na obrzeżach miasta

Mieszkanie na obrzeżach wydaje się idealnym kompromisem pomiędzy chęcią korzystania z udogodnień miasta i ucieczki z głośnego centrum. Zazwyczaj na obrzeżach można kupić mieszkania blisko zieleni. A ponieważ nadal jest to miasto, nie brakuje też sklepów czy instytucji użyteczności publicznej – podstawowe sprawunki można zrobić bez problemu. Plusem mogą być również niższe opłaty i podatki np. za wywóz śmieci czy wodę, choć zawsze warto to weryfikować przed podjęciem ostatecznej decyzji.

Minusy mieszkania na obrzeżach miasta

Minusy mieszkania na obrzeżach ujawniają się, gdy dana dzielnica ma słabe połączenie komunikacyjne do centrum. Czasami na drogach znajduje się jakieś wąskie gardło, powodujące korki w typowych porach wyjazdów z i do pracy. Wówczas może się okazać, że cenne godziny wolnego czasu spędzasz nie na zielonych łąkach przedmieść, ale zamknięty we własnym samochodzie.

Osoby, które chętnie korzystają z życia kulturalnego i towarzyskiego narzekają też na niewielką liczbę kursów z centrum na obrzeża w weekendy i późne wieczory. Kiedy z kina lub koncertu nie można wrócić własnym samochodem ani komunikacją, pozostają drogie taksówki.

Na ten temat ciekawie pisał zresztą Filip Springer w książce „Wanna z kolumnadą”. Porusza on tam wątek nowych osiedli masowo powstających pod dużymi miastami. Ich mieszkańcy ciągle czekają na naprawę dróg dojazdowych i wprowadzenie nowych (lub jakichkolwiek) połączeń autobusowych. Powoli rezygnują z życia towarzyskiego w mieście, bo brakuje im na nie czasu, pieniędzy i samozaparcia. Wielu z nich otwarcie żałuje swojej decyzji o zakupie domu pod miastem.

Jeśli nie centrum ani nie obrzeża, to co?

Jak skorzystać z uroków mieszkania w centrum i na przedmieściach jednocześnie? Wszystko jest kwestią wyboru odpowiedniej lokalizacji. W Poznaniu są dzielnice położone rzut kamieniem od Starego Rynku, a dzięki zabudowie czy ilości zieleni nadal mające specyficzny małomiasteczkowy charakter. Przykładem są choćby Jeżyce.

Osoby kupujące mieszkania na Jeżycach szybko odkrywają, że życie tam ma zupełnie inne tempo. Charakterystyczna, kwartałowa zabudowa nadaje przestrzeni uroku i w pewien sposób odcina ją od reszty miasta. Mieszkańcy mogą załatwić tam wszystkie sprawy. Wszędzie jest blisko:

  • po świeże warzywa i owoce dostępne na Rynku Jeżyckim,
  • po modowe perełki w jednym z second handów (na Jeżycach jest ich najwięcej w Poznaniu!),
  • po kawę na wynos do jednej z kilkunastu świetnych kawiarni,
  • na egzotyczny obiad do azjatyckiej czy gruzińskiej restauracji.

Okazuje się, że są tu i świetne restauracje, i miejsca, gdzie można spotkać się z kulturą (np. kultowe kino Rialto czy Teatr Nowy przy moście Teatralnym).

Jednocześnie nie można narzekać na brak zieleni, a niedaleko są jeziora, nad którymi można odpocząć w weekend (m.in. Jezioro Rusałka). Jeżyce są też dobrze skomunikowane z resztą Poznania – tramwaje i autobusy pozwalają wygodnie przemieszczać się po całym mieście o każdej porze dnia. Zresztą, w razie potrzeby z centrum da się tu wrócić pieszo.

Podsumowanie

Czy warto kupić mieszkanie w centrum miasta? Najprościej byłoby odpowiedzieć: to zależy kto pyta. Wybór miejsca do życia powinien być podyktowany przede wszystkim naszymi indywidualnymi potrzebami i przyzwyczajeniami. I zanim jednoznacznie opowiemy się za mieszkaniem na obrzeżach miasta lub w jego centrum, poszukajmy miejsc, które łączą w sobie najlepsze cechy obu tych lokalizacji.

Przykładem jest nowoczesne osiedle Poznań Fama Jeżyce, wpisujące się w jeżycki klimat i od początku stawiające na budowę sąsiedzkich relacji, kontakt z zielenią i poczucie swobody. Warto szukać takich inwestycji w centrach większych miast — trendy w budownictwie wskazują na to, że będzie ich pojawiać się coraz więcej.

Przeczytaj też: